piątek, 11 września 2009

Dobre-Bo Polskie:)

Moje nowe odkrycie balsamowe:)
Bielenda,Morze Martwe-Mineralny Balsam Do Ciała(Ujędrnia-Modeluje)
Wypielęgnuj ciało Mineralnym Balsamem. To odżywcza porcja drogocennych minerałów morskich dla Twojego ciała. Zapewnia intensywne nawilżenie, ukojenie i odprężenie zmęczonej i zestresowanej skóry. Unikalna bogata kompozycja bioaktywnych składników naturalnych stymuluje komórki do odnowy: pobudza mikrokrążenie, przywraca równowagę hydrolipidową, wygładza wszelkie nierówności, zmiękcza, ujędrnia, uelastycznia i energetyzuje. Systematyczne stosowanie w widoczny sposób poprawia kondycję ciała, daje uczucie komfortu i piękna.
Minerały z Morza Martwego - zwane „minerałami życia", to jedyne na świecie tak doskonale przyswajalne aktywne oligoelementy, które w naturalny sposób oczyszczają i regenerują skórę. Docierają głęboko, odnawiają i rewitalizują naskórek, wyrównują jego gospodarkę mineralną.
Algi brunatne - megadawka różnorodnych soli mineralnych, witamin, protein i aminokwasów. Dogłębnie nawilżają, wygładzają i ujędrniają skórę, intensywnie ją odnawiają i detoksykują. Usuwają obrzęki i wspomagają pozbywanie się rezerw wody z komórek.
Efekt:
Aksamitnie gładkie, sprężyste i wypoczęte ciało, pełne witalności i pozytywnej energii.
Stosowanie:
Codziennie rano i wieczorem wmasować w skórę całego ciała.
Spektakularne efekty oraz wysoka skuteczność potwierdzone badaniami in vivo i in vitro

Opinia: 
Przede wszystkim uważam,że Bielenda jest bardzo niedocenioną marką w naszym kraju.
Ma na prawdę bogatą ofertę,wszystko w przystępnych cenach,jakość nie odbiega od wielu zagranicznych i o wiele droższych kosmetyków.
Kosmetyk sam w sobie spełnia się w 100%!!!
Jestem bardzo wymagającą osobą co do kosmetyków do pielęgnacji ciała,szczególnie wszelkich kremów i mleczek...
Jestem w stanie wydać wiele pieniędzy aby zaspokoić potrzeby mojej skóry...
Nie znaczy to,że drogie musi być dobre.
Kosmetyk idealny,to taki który spełni poniższe kryteria:
  • ma lekką konsystencję
  • ekspresowo się wchłania
  • gładko się rozprowadza i nie bieli(tak niestety wiele ksometyków zamiast pięknie "rozlewać się" po ciele zabiela skórę )
  • długotrwale i dogłębnie nawilża(w moim mniemaniu,znaczy to tyle,że jeżli nasmarujesz ciało wieczorem,rano odczuwasz komfort)
  • ma przyjemny zapach,który pozostaje w postaci delikatnej powłoczki,a nie tłustej pomady
  • jest wydajny
I właśnie ten balsam spełnił moje oczekiwania,jestem na prawdę pod dużym wrażeniem .

Ma na prawdę bardzo świeży,lekki i nie drażniący zapach.
Spełnił wszystkie obietnice producenta oraz moje.
Cena jak najbardziej zachęca do zakupu-20-22zł
Myślę,że pozostanę mu wierna,co nie wyklucza zakupu innych produktów tego typu...
Niestety cierpię na przypadłość straszną i drogą-nie potrafię poprzestać na jednym kosmetyku,gdyż ciekawość nie pozwala mi przejść obojętnie obok innego "nowego",być może lepszego produktu.Mój umysł wciąż każe mi poszukiwać tego jednego jedynego,któremu tak na prawdę nie będę mogła się oprzeć(Tak jak z Chance).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz